Podżeganie i Szczucie, Polityka

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Adam CiochTygodnik Faktycznie, 2016Podżeganie iSzczucie, czyliPiSCZY to możliwe, aby Jarosław Kaczyński podkręcał atmosferę buntu i oburzenia wobecpoczynań własnej partii? Wydaje się,żenikt nie potrzebuje wzrostu napięcia społecznegotak jak on.Nie jestżadnątajemnicą,żeJarosław Kaczyński uwielbia konflikt iżywisię nim.To człowieko specyficznej, dosyć nietypowej konstrukcji, bo większość ludzi ceni raczej spokój i współpracęz innymi. Ale też większość ludzi spędza czas na rozwijaniu - relacji, rodzin, domów, firm, jakiejśformy własnej twórczości. A cechy Kaczyńskiego predestynują go raczej do niszczenia. Zgodniez tą logiką Kaczyński nie ma rodziny ani niczego, co byłby w stanie zbudować jako cośpozytywnego. Ma wprawdzie dom, ale dlatego,żego odziedziczył, i partię - narzędzie dodewastacjiżyciaspołecznego i siania pomówień. Wystarczy zresztą pomyśleć o smutnym losiepasażerów Tu- 154 jako jednym z efektów tej filozofii nakręcania konfliktu. Wszak cała smoleńskawyprawa była pomyślana jako coś „na złość”, „na przekór” i „za wszelką cenę”.Wróciłem do myślenia o tym wszystkim, gdy usłyszałem o słynnym już wywiadzie, w którymKaczyński snuje makabryczne majaczenia o potrzebie rodzenia zdeformowanych płodów po to,aby matki mogły je ochrzcić i pochować. W pierwszej chwili sądziłem,żeKaczyński oszalałz nienawiści i w samobójczy sposób naraża się na powszechne oburzenie takimi odrażającymiwywodami. Jednak po obejrzeniu go w telewizji, gdzie zupełnie sprawnie mówił i rozumował,doszedłem do wniosku,żetakie obraźliwe, jątrzące słowa i tak ostentacyjny klerykalizm nie mogąbyć przypadkowe. Tym bardziejżeszef PiS szydził kiedyś z klerykalizmu i nie jest osobąprzesadnie religijną, a być może jest nawet niereligijny.Wydaje się,żeto jest dalsza część jego logiki konfliktu. On dobrze wie,żesugerowanie,iżkobieta jest maszyną do rodzenia kalekich dzieci, aby kler mógł na nich zarobić przy chrzcie,rozwścieczy całą postępową część Polski. Tym bardziejżewkrótce potem mówił, iż protestyprzeciwko nowej ustawie aborcyjnej „to atak na Kościół”, co z kolei miało mobilizować prawąstronę do „obrony wiary” jakoby zagrożonej przez antyklerykalną i bezbożną lewicę.Kaczyński dobrze wie, co robi.On potrzebuje w Polsce napięcia, które na chwilę wymknie sięspod kontroli. Już niemal doszło do tego przy pierwszym „czarnym proteście” w Poznaniu w słynnyponiedziałek 3 października. Doszło wtedy do przepychanek pod lokalną siedzibą PiS. Nietrudnosobie wy obrazić wzrost napięcia, szturmy na biura PiS lub kurie, sprowokowane na przykład przezagresywnie działającą policję. To byłoby najlepsze, co mogłoby się Kaczyńskiemu przytrafić.Musiałby użyć policji „w obronie wiary”, a także zdrowia działaczy PiS i kleru. A gdyby rozruchysię potęgowały, trzeba by może wprowadzić stan wyjątkowy - choćby lokalnie. To już byłabyprzymiarka, użytecznećwiczeniado działań ogólnokrajowych. Przecież jakiś rodzaj stanuwyjątkowego - w wersji umiarkowanej, ale w miarę trwałej to ostateczny cel tej partii. Tylko onmoże sprawić,żesen o IV RP się ziści. Zwłaszcza gdy skończą się pieniądze naźlezbilansowanewydatki budżetowe.Protestujący, w tym uczestnicy kolejnego protestu - „czarnego poniedziałku” z 24 październikastoją więc przed trudnym zadaniem. Jak zrobić protest ostry, nieugrzeczniony i wymierzonywźródłozła, jakim jest klerykalizm (wszak to Kościół katolicki stoi za PiS-owską napaścią prawnąna kobiety!), a jednocześnie nie dać się wkręcić wżadnąprowokację? Zatem zorientujmy się, gdziew naszej okolicy będzie protest przeciw pomiataniu kobietami, ubierzmy się na czarno, zabierzmyparasole i idźmy pokazać,żenie pozwolimy dłużej pomiatać kobietami PiS-owi, Kukizowii Kościołowi. Kler musi poczuć,żespołeczeństwo już nie cofnie się nawet na krok. Ale przy tymwszystkim uważajmy na prowokacje. Pamiętacie, jak to przed wyborami 2005 roku w Warszawiepojawił się „gejbomber” z fałszywymiładunkamiwybuchowymi? Tak się składa,żeone pomogłyLechowi Kaczyńskiemu zdobyć wadzę.Jarosław Kaczyński i tak przegra, bo logika konfliktu prowadzi zwykle do spektakularnejklęski. Pomóżmy mu jednak przegrać jak najsprawniej.■ [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tlumiki.pev.pl