Polska Zbrojna - 2009.15, Polska Zbrojna

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Cyfrowa
przyszłość
strona 27
Wielka
gra
strona 37
Cichy
Orzeł
strona 50
w w w . p o l s k a - z b r o j n a . p l
NR 15 (638) 12 kwietnia 2009Cena 3 zł (w tym 7% VAT)
INDEKS 337 374 ISSN 0867-4523
Żołnierski
strona 8
Przez ostatnie dwa lata w umundurowaniu
trwa prawdziwa rewolucja technologiczna.
szyk
Żołnierski
J A S N O W I Z O R
MIĘDZYRZECZ, 2008 ROK
I D E O L O
Z nieba do nieba
MAREK
SARJUSZ-WOLSKI
Nasi piloci biorą udział w prawdziwej
wojnie. I szczęśliwie z niej wracają.
rutynowych, wydawałoby się, lotów
i ćwiczeń. Nie mnie rozwiązywać ów
zaskakujący paradoks. Niecierpliwi mnie inny
szczegół. Głównym tematem żarliwego (czy też
raczej żarłocznego) dziennikarstwa przed kilku-
nastoma miesiącami były loty ministra Bogdana
Klicha z pracy do domu, a nie… powiedzmy…
do Gabonu. Bezkompromisowa publicystyka
(występująca, jakżeby inaczej, w imieniu intere-
su publicznego, a nie jakiejś tam banalnej oglą-
dalności) przeprowadziła na fruwającego mini-
stra zmasowany atak, jak świetnie zorganizowa-
ne
protiwwozdusznyje wajska
. Ponieważ Klich
nie latał F-16 ani nawet Air Force One, bez trudu
udało im się go strącić na ziemię. Hula sobie za-
tem autostradą Kraków–Warszawa (w planach),
a że ma świetnych kierowców, nadal może słu-
żyć Rzeczypospolitej, choć zajmuje mu to wię-
cej czasu i bardziej męczy.
To nie jest à propos, ale odnoszę wrażenie, że
dzięki tym samym dziennikarzom, którzy wma-
wiają nam, że „mamy prawo do informacji”,
powszednieje wszelaka śmierć. Nie ma nas
w epoce RMS „Titanic” czy SS „Andrea Do-
ria”, Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury
(zdjęcia ich ciał z miejsca katastrofy właśnie ktoś
próbuje sprzedać). Zapomnieliśmy o Marcelu
Cerdan, który tak śpieszył się z Nowego Jorku
do Paryża, by paść w objęcia Édith Piaf, że wy-
błagał od pary młodej, udającej się w podróż po-
ślubną, by odstąpiła mu bilety. Nikt nie przy-
puszczał, że ratuje im życie, bo przeznaczeniem
samolotu był upadek do Atlantyku. Dziś new-
sem jest to, co można pokazać. A ponieważ każ-
dy jest posiadaczem telefonu komórkowego,
oglądamy oglądaczy rowerzysty, po którym prze-
jechał traktor. Oczywiście w interesie publicz-
nym; informacja ta ma mnie przekonać, by nie
wracać z gospody na bicyklu.
Nie zmienię biegu Wisły z Gdańska do Kra-
kowa, lecz niech wolno mi będzie zeznać, że
dziennikarstwo ponowoczesne jest nieredago-
walne. Podpisało już pakt z diabłem, czyli roz-
rywką (
entertainment journalism
). A zatem, jak
u Andrzeja Wajdy, wszystko na sprzedaż. Jeże-
li najlepszym towarem są gwiazdy na lodzie
i nieuleczalnie chore dzieci, to dajemy je na
wystawę. A wzorem Williama Randolpha
Hearsta oraz Josepha Pulitzera, w każdym
wydaniu ich gazet (nazywało się to wówczas
„yellow press”) obowiązywała żelazna zasada:
„Krew na pierwszą stronę!”. A jeżeli brakowa-
ło krwi? Wystarczyło wywołać wojnę z Kubą.
Uczciwość dziennikarska, moim nieskrom-
nym zdaniem, polega także na pokorze i goto-
wości przyznania się do błędu. To również jest
już passé. W ciągu trzydziestu lat pracy jako
reporter zawsze miałem więcej wątpliwości,
aniżeli gotowych tez. Współcześnie jest ina-
czej. Bo dziś redaktor musi wiedzieć wszyst-
ko. A jeśli przypadkiem spotka gościa, który
wykaże niekompetencję przesłuchującego?
I na to jest gotowa puenta: „Nasz czas dobiega
końca.”
Ale to wszystko mały kaliber. Gorsze jest to,
że dziennikarskie szczury muszą się między so-
bą ścigać tak szybko, że dostrzegają tylko drze-
wa, a nie widzą już całego lasu. Dziś larum gra-
ją, że piloci nie latają, bo brakuje pieniędzy na
paliwo. Czy nie płynie stąd, do licha, wniosek,
że gdyby Bogdan Klich latał do Krakowa, nalo-
ty byłyby większe, a piloci lepiej wyszkoleni?
I nie chodzi tu nawet o ministra. Do Warszawy
mógłby latać Lajkonik, a do Krakowa mogłaby
Syrenka. Chodzi o umiejętność kojarzenia wę-
złowych faktów. Żeby nie było, jak u Tuwimow-
skich „Strasznych mieszczan”, którzy patrząc,
widzą wszystko oddzielnie.
Zginęli kolejni oficerowie polskiego lotnic
twa. Prosimy o ciszę, bez tak dumnie nazywa-
nych „śledztw dziennikarskich”. Bo i u nas może
skończyć się tak, jak z Peterem Nielsenem, kon-
trolerem lotów z Zurichu, którego zabił Witalij
Kałojew, witany potem w Moskwie jak bohater
narodowy i nagrodzony posadą wiceministra bu-
downictwa w Osetii Północnej.

POLSKA ZBROJNA NR 15 | 12 KWIETNIA 2009
3
C
hoć coraz częściej giną w kraju podczas
 K R Ó T K A S E R I A
ARMIA
40 | ANDRZEJ JONAS
Szczyt szczytów,
czyli wielki tydzień
41 | MAREK
ORZECHOWSKI
Zranione serce Serbii
44 | MAREK PIELACH
Nie wszystko
zrobią strażacy
46 | MARCIN
KACZMARSKI
Kłopotliwa Czeczenia
47 | TADEUSZ WRÓBEL
Przełomowa zmiana
50 | PAWEŁ HENSKI
Cichy Orzeł
JAKUB CZERMIŃSKI
8 | TADEUSZ WRÓBEL
Żołnierski szyk
16 | PIOTR BERNABIUK
Śmigła i skrzydła
20 | LECH MATYSZCZYK,
ROMAN SICIŃSKI
Pierwsza kwalifikacja
22 | ROMAN
PRZECISZEWSKI
Nie tylko na pokaz
25 | TOMASZ GOS
Test rekruta
27 | BOGUSŁAW
POLITOWSKI
Cyfrowa przyszłość
30 | TOMASZ GOS
Wylądować na chustce
32 | JAKUB CZERMIŃSKI
Debiut Bożeny
34 | ANTONI
TUNKIEWICZ
Gdzie jest Święty Antoni
36 | BOGUSŁAW PACEK
Rozterki TW
Debiut
Bożeny
34
PO WIELU MIESIĄCACH
spędzonych
w magazynie przeciwminowa Bożena zaczęła
wreszcie robić to, do czego została stworzona.
HORYZONTY
MAŁGORZATA SCHWARZGRUBER
55 | MAŁGORZATA
SCHWARZGRUBER
Nowocześni barbarzyńcy
60 | ZDZISŁAW NAJDER
Pieśń o Rolandzie
61 | MAREK PIELACH,
TADEUSZ WRÓBEL
Niezniszczalny
mit żołnierza
66 | ANDRZEJ FĄFARA
Piłkarski prima aprilis
Nowocześni
barbarzyńcy
55
BEZPIECZEŃSTWO
WOJNA
zawsze niszczy gospodarkę,
środowisko naturalne, skarby kultury.
37 | TOMASZ OTŁOWSKI
Wielka gra
DYREKTOR REDAKCJI WOJSKOWEJ
REDAKTOR NACZELNY
Marek Sarjusz-Wolski,
tel.: +4822 684 53 65, 684 56 85,
faks: 684 55 03; CA MON 845 365,
845 685, faks: 845 503;
sekretariat@redakcjawojskowa.pl
Al. Jerozolimskie 97, 00-909 Warszawa
tel.: +4822 684 52 30, CA MON 845 230;
Aneta Wiśniewska, +4822 684 52 13,
CA MON 845 213;
polska-zbrojna@redakcjawojskowa.pl
FOTOREPORTER
Jarosław Wiśniewski,
tel.: +4822 684 52 29, CA MON 845 229;
WSPÓŁPRACOWNICY
Norbert Bączyk, Andrzej Jonas,
Robert Czulda, Marek Orzechowski,
Andrzej Fąfara, Bogusław Pacek, Marek
Przybylik, Krzysztof Głowacki, Paweł Henski,
Mariusz Jędrzejko, Marcin Kaczmarski,
Włodzimierz Kaleta, Roman Kuźniar,
Damian Markowski
ZDJĘCIE
NA OKŁADCE
Jarosław
Wiśniewski
KIEROWNICY DZIAŁÓW
Anna Dąbrowska, ppłk Artur Goławski,
Tadeusz Wróbel, tel. +4852 684 03 55,
CA MON 840 355;
Redaktor
wydania
KATARZYNA
PIETRASZEK
PUBLICYŚCI
WARSZAWA: Piotr Bernabiuk, Paulina Gliń-
ska, Marek Pielach, Łukasz Puchalski, Ro-
man Przeciszewski, Małgorzata Schwarzgru-
ber, Aaron Welman,
tel.: +4822 684 52 44, CA MON 845 244; ,
tel.: +4822 684 52 29, CA MON 845 229;
BYDGOSZCZ: Krzysztof Wilewski,
tel. +4852 378 25 90, CA MON 415 200;
GDYNIA: Tomasz Gos, tel.: +4858 626 24
13, CA MON 262 413;
KRAKÓW: Magdalena Kowalska-Sendek,
Jacek Szustakowski,
tel.: +4812 455 17 80, CA MON 131 780;
POZNAŃ: Piotr Laskowski, CA MON 572 446,
mjr Tomasz Szulejko,
tel.: +4861 857 52 40, CA MON 572 240;
WROCŁAW: Bogusław Politowski,
tel.: +4871 765 38 53, CA MON 653 853;
ZASTĘPCA DYREKTORA
REDAKCJI WOJSKOWEJ
SEKRETARZ REDAKCJI „POLSKI ZBROJNEJ”
Wojciech Kiss-Orski,
tel.: +4822 684 02 22, CA MON 840 222;
wko@redakcjawojskowa.pl
DZIAŁ GRAFICZNY
tel.: +4822 684 51 70, CA MON 845 170;
Marcin Dmowski (kierownik), Monika
Klekociuk, Paweł Kępka, Andrzej Witkowski
PRENUMERATA: RUCH SA, KOLPORTER SA,
Garmond PRESS, GLM.
Informacja: +4822 684 04 00
OPRACOWANIE STYLISTYCZNE
tel.: +4822 684 03 55, CA MON 840 355;
Renata Gromska (kierownik), Małgorzata
Mielcarz, Aleksandra Ogłoza
KOLPORTAŻ I REKLAMACJE
Bellona SA +4822 457 04 37,
6879 041, CA MON 879 041
ZASTĘPCA DYREKTORA
REDAKCJI WOJSKOWEJ
ppłk Lech Mleczko
„Kwartalnik Bellona”, przeglądy rodzajów sił
zbrojnych, lech.mleczko@redakcjawojskowa.pl,
tel.: +4822 684 56 85;
BIURO REKLAMY I MARKETINGU
Adam Niemczak (kierownik),
Anita Kwaterowska (tłumacz),
Małgorzata Szustkowska,
tel. +4822 684 53 87, 684 51 80,
684 55 03, faks: +4822 CA MON 845 387;
reklama@redakcjawojskowa.pl
DRUK
Interak Drukarnia Sp z o.o., Czarnków
Numer zamknięto: 06.04.2009 r.
REDAKTORZY PROWADZĄCY
Katarzyna Pietraszek, tel.: +4822 684 02
27, CA MON 840 227; Joanna Rochowicz
Treść zamieszczanych materiałów nie zawsze odzwierciedla stanowisko redakcji. Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca. Zastrzega sobie prawo do skrótów.
4
POLSKA ZBROJNA NR 15 | 12 KWIETNIA 2009
M E L D U N E K
F L E S Z
W O J S K A L Ą D O W E
Pożegnanie
WARSZAWA.
31 marca gene-
rał dywizji Andrzej Baran zakoń-
czył zawodową służbę wojskową.
W kaponierze Cytadeli odbyła się
z tej okazji zbiórka kierowniczej ka-
dry Dowództwa Wojsk Lądowych.
Generał Baran, dyrektor Departa-
mentu Kontroli Ministerstwa Obro-
ny Narodowej, rozstał się z mun-
durem po 40 latach służby.
Tragedia w Babich Dołach
Cztery osoby zginęły w wypadku samolotu An-28. Do tragedii doszło podczas ćwiczeń
na lotnisku w Gdyni-Babich Dołach.
Szkolenie
ŻAGAŃ–ŚWIĘTOSZÓW.
Pod-
oddziały sulechowskich artylerzy-
stów szkoliły się w Ośrodku Szkolenia
Poligonowego Wojsk Lądowych. Był
to ostatni element zgrywania podod-
działów po zmianach organizacyj-
nych i etatowych pułku. Dla żołnierzy
dywizjonu artylerii samobieżnej, do-
wodzonego przez majora Jarosława
Pisarczyka, którzy w kwietniu prze-
chodzą do rezerwy, poligon był ostat-
nim i najważniejszym etapem
szkolenia.

P
iloci ćwiczyli na lotnisku woj-
Komisja rozpoczyna zazwyczaj
prace od oględzin miejsca katastro-
fy, sporządzenia dokumentacji fo-
tograficznej, zebrania oraz skatalo-
gowania wszystkich szczątków roz-
bitej maszyny i zebrania ich w han-
garze do szczegółowych
ekspertyz. Zgromadzo-
na zostanie też doku-
mentacja dotycząca
tego lotu oraz prze-
analizowany zapis
rejestratora parame-
trów lotu, zwany po-
tocznie czarną skrzynką.
Minister Bogdan Klich zapo-
wiedział, że wyniki prac komisji
będą upublicznione. Wyjaśnianie
przyczyn wypadku potrwa praw-
dopodobnie kilka miesięcy. Śledz-
two w tej sprawie wszczęła też
Wojskowa Prokuratura Okręgowa
w Poznaniu.
Poseł Ludwik Dorn chce powo-
łania w ramach sejmowej Komisji
Obrony Narodowej „podkomisji
nadzwyczajnej do spraw zbadania
koncepcji planów szkoleniowych,
realizacji wykonania tych planów
oraz zbadania jakości i efektywno-
ści procesu szkolenia lotników
w siłach zbrojnych”. Minister Klich
wyjaśnia, że 2008 rok był jednym
z najintensywniejszych, jeśli cho-
dzi o szkolenie lotnicze w ciągu
ostatniego dziewięciolecia. Jak po-
informował szef MON, średni po-
ziom nalotu na Bryzach waha się
– w zależności od rodzaju sił zbroj-
nych – od 82 do 84 godzin rocznie.
„To jest naprawdę wystarczająco,
by poznać ten samolot i kiero-
wać nim w sposób właści-
wy”, ocenił Bogdan
Klich. W związku z kata-
strofą na polecenie mini-
stra wstrzymano loty
wszystkich maszyn typu
Bryza w siłach zbrojnych.
Szef Sztabu Generalnego
Wojska Polskiego generał Franci-
szek Gągor podczas konferencji
prasowej 1 kwietnia powiedział, że
największy kryzys w szkoleniu pi-
lotów wojsko odnotowało w 2001
roku. Później sytuacja się poprawia-
ła i rok 2008 był najlepszy pod
względem wielkości nalotu uzyska-
nego przez pilotów. Szef SGWP
podał średnie naloty na poszcze-
gólnych rodzajach statków po-
wietrznych w rodzajach sił zbroj-
nych w 2008 roku. W Marynarce
Wojennej średnia wynosi powyżej
70 godzin, a dla Bryz – 82 godziny.
Szef Sztabu Generalnego powie-
dział też, że Bryza to samolot do-
bry
i niezawodny.
(TG)

skowym Marynarki Wojennej
manewr lądowania przy jednym
włączonym silniku. Jak mówią
świadkowie, samolot nagle obrócił
się o 180 stopni i runął na ziemię.
Natychmiast interweniowały Woj-
skowa Straż Pożarna, wojskowe
jednostki medyczne oraz zabezpie-
czenia lotów. Nikogo nie udało się
jednak uratować.
Zginął komandor podporucznik
pilot Roman Berski, kapitan ma-
rynarki pilot Marek Sztabiński,
porucznik marynarki pilot
Przemysław Dudzik, chorąży szta-
bowy marynarki Ireneusz Rajew-
ski. Minister Bogdan Klich za-
pewnił, że rodziny ofiar otrzymają
należne wsparcie i wszelkie prze-
widziane prawem świadczenia.
Samolot, który się rozbił, miał
numer 1007. Nazywano go „Pary-
żanka”, a należał do 28 Eskadry
Lotniczej Marynarki Wojennej.
Rozpoczął służbę w marcu 1997
roku; jego łączny nalot wynosił
1500 godzin. Przyczyny tragedii
wyjaśnia Komisja Badania Wypad-
ków Lotniczych. Jej szefem jest
pułkownik Zbigniew Drozdowski.
Składa się ona z 30 osób, podzielo-
nych na dwa zespoły. Jeden z nich
zajmie się zagadnieniami pilotażu,
drugi – sprawami technicznymi.
F L E S Z
M A R Y N A R K A W O J E N N A
garze do szczegółowych
ekspertyz. Zgromadzo-
na zostanie też doku-
Wyjaśnianie
przyczyn
wypadku Bryzy
potrwa
prawdopodobnie
kilka miesięcy.
by poznać ten samolot i kiero-
wać nim w sposób właści-
wy”, ocenił
Jubileusz
GDYNIA.
Minęło 25 lat od
pierwszego podniesienia biało-
-czerwonej bandery na trałowcu
ORP „Gardno”. Do dzisiaj jubilat
przepłynął ponad 83 tysiące mil
morskich, uczestniczył też w naj-
większych międzynarodowych ma-
newrach na Bałtyku.
Klich
strofą na polecenie mini-
rejestratora parame-
trów lotu, zwany po-
tocznie czarną skrzynką.
wszystkich maszyn typu
Bryza w siłach zbrojnych.
Szef Sztabu Generalnego
Szkoła ognia
WICKO MORSKIE.
Obsługa
systemów łączności i dowodzenia
oraz doskonalenie umiejętności do-
wódczych były elementami szkole-
nia przeciwlotników z Marynarki Wo-
jennej przeprowadzonego na Cen-
tralnym Poligonie Sił Powietrznych.
Sprawdzianem bojowego przygoto-
wania było ostre strzelanie z 57-mili-
metrowych armat i 23-milimetro-
wych zestawów przeciwlotniczych do
celów powietrznych. Strzelali artyle-
rzyści 8 Dywizjonu Przeciwlotnicze-
go z Dziwnowa, 9 Dywizjonu
Przeciwlotniczego z Ustki oraz pod-
oddział przeciwlotników Centrum
Wsparcia Teleinformatycznego
i Dowodzenia MW.

Więcej o Bryzie i wypadku w Babich
Dołach można przeczytać na stronie 30.
POLSKA ZBROJNA NR 15 | 12 KWIETNIA 2009
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tlumiki.pev.pl