Podhalanie i Tatry na początku wieku XIX, TATRY

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->PODHALANIE i TATRYNA POCZĄTKU WIEKU XIX.Rękopis współczesny przetłumaczył, wydalI OBJAŚNIENIAMI OPATRZYŁDr. STANISŁAWELJASZ - BADZIKDWSKI.W ELWOWIE.NAKŁADEM TOWARZYSTWA LUDOZNAWCZEGO.CZCIONKAMI DRUKARNI LUDOWEJ.1S97.SPISRZECZY.Str.Wesele, czepowiny ...3.1Sidziniarki, pobożność u górali32Czarownice, czary, płanetnik,duchy itd.... 3 2Uczucia górali .... 3 2Niechęć do wojska.. 33Hala a polana .... 3 3Spisz (nie Spiż)... 3 3Korzeniarze... 3 4W y p r a w y do T a t r w początkuwieku XIX34Nazwa Morskiego Oka.. 35Krzyż nad Morskiem Okiem iCzarnym stawem ... 3 5P o m i a r y powierzchni i głęboko­ści jezior tatrzańskich .. 36Pełć37Rybi potok.... 3 7Łączność Morskiego Oka z mo­rzem.... 3 7Wiersz o podróży do Tatr38Pięć stawów i Siklawa.. 38Siedm s t a w ó w .... 3 9Koziarze ..... 3 9Kościeliska i nazwa ich..39Górnictwo....39Potoki źródłowe Czarnego Du­najca..... 3 9Zbójnickie okna... 4 0Sowa..... 4 0P i s a n a skała i jaskinia w niej.40Nazwa Pisanej skały... 4 0Skarby bajeczne w Tatrach i r ę ­kopisy do nich wiodące. 41Górnictwo w Tatrach polskich . 42Srebrnica. złotnica ... 4 2Wstęp....14-26499111111121314lî1617182526—48272727272828282S292929293030303031Krótki opis T a t r przez F . K.Zwyczaje mieszkańców.Droga do Morskiego OkaMorskie Oko .Czarny staw .Pięć stawówSiedm stawówDolina KościeliskKopaliny....GórnictwoLasy i rośliny .ZwierzętaZbójnicy tatrzańscy .Opowiadanie o zbójnikachWłaściwości zbójnikówObjaśnienia..Nazwa TatrŻywica do zębówKapeluszeKostki....Cuha....Torba j u h a s k aSpinka.Brymbulce, gombice• .PasW a r m u s , ziela jadalneBasiak....Kradzież u góraliBydlęta w izbieSadło świstaczeNietota, liszczy korzeń, ziołaleczniczeGościec.Baby lekarki....Str.Str.Stara Robota.....Jawory .Cis......LimbaKorzeniarze i zioła przez nichzbierane.Ryś i świstak .Kozice, świstaki, kłusownicy,Kasin JanekZbójnicy tatrzańscy, Janosik .Osadnictwo na Podhalu .434343434344444546Szwedzi na Podhalu, walki go­rali z nimi, pomięszanie Szwe­dów z Tatarami .Początek ZakopanegoHarnaśLeśniczy RlumenfeldSkała Siwa, Huty.DudyKira i nazwa jejUzbrojenie i ubranie zbójni tówSzczegóły drobne o zbójnikach.46464'i474747474748"WSTĘP.W Bibliotece Jagiellońskiej znajduje się od niedawna rękopis,oznaczony liczbą 5320, mający za przedmiot lud i przyrodę w Ta­trach. Przejrzenie rękopisu t e g o przekonało mnie, że posiadawartość i godzien jest ogłoszenia.R ę k o p i s ten oprawiony w okładzinki dawne z przed lat kilku­dziesięciu, wielkości ćwiartki, o 27 kartkach, napisany jest w ję­zyku niemieckim. P o r ó w n a n i e treści z nadpisem, w k t ó r y m wy­mieniono początkowe głoski autora F . K., dozwala odkryćnazwisko F r a n c i s z k a K l e i n a , leśniczego za k a m e r y czyliza czasów posiadania królewskich polskich dóbr starostwa nowo­tarskiego przez s k a r b austryacki.O owym Kleinie doszedłem do następujących szczegółów.K l e i n dostał się na posadę w dobrach nowotarskich, w jakiśczas po rozbiorze Polski i p o zajęciu ich na własność skarbuaustryackiego. Pierwotnie b y ł zarządcą Kuźnic w Kościeliskach,w latach 1805 — 1809, potem leśniczym w Bukowinie (około r. 1827)na drodze do Morskiego Oka. Obdarzony umysłem badawczymzaczął się przyglądać pilnie ludowi i przyrodzie w Tatrach, awyniki spostrzeżeń swoich spisał w pracy, o której właśnie mówię.Zżyty z ludem tutejszym znał go dobrze, o ile oczywiście m ó g łdojść do zrozumienia jego jako cudzoziemiecU starszego pokolenia Górali tatrzańskich pozostała jeszczesłaba pamięć Kleina, przynajmniej wiedzą coś o nim, że b y ł le­śniczym za K a m e r y , a potem za Homolaczów. N a w e t nazwiskojego uległo przekształceniu w duchu w y m a g a ń narzecza podha­lańskiego i mianowali go górale „Klajnym". W następnych latachmiał się ten „Klajny" przenieść do W ę g i e r zaraz na sąsiedniSpisz*) i b y ł leśniczym w Jaworzynie Spiskiej. Podobno, o ile*) Piszę Spisz, a nie Spiż, ponieważ pisownia przezszjest jedyniesłuszna, o czem bliżej w objaśnieniach pod 20).1* ^ * >— 2 —nie zawodzą opowiadania starszych górali, K l e i n miał jakieśprzykrości z żoną i z tego powodu ze zmartwienia odebrał sobieżycie wystrzałem.W czasach, g d y Klein spisywał swoje spostrzeżenia nadludem tatrzańskim, nie istniało jeszcze właściwie ludoznawstwo,to też dziwić się nawet w y p a d a , że zwrócił uwagę na wiele rzeczygodnych zastanowienia u górali. P a t r z a ł po prostu na lud, i toco widział, spisał bez wysilania się w sposób zwykły, często bezwyboru treści. Co się nadarzyło, to spisywał, aż z tego urosłarzecz obszerniejsza. Od czasu, gdy Klein patrzał na lud na Pod­halu zmieniło się wiele. R o z b i ó r Polski i przekształcenie warun­ków, w jakich dotąd rozwijał się lud tatrzański, odbiło się nacałej istocie górali. O wiele dzikszy w porównaniu z dzisiejszymstanem lud góralski widział Klein w całej nagości, z naprawdężyjącymi zbójnikami, niedługo potem już podaniowymi tylko,z p e ł n y m zasobem podań, zabobonów, właściwych sobie wyobrażeń,zwyczajów. W p r a w d z i e w wielu miejscach pracy K l e i n a możnabyp r a g n ą ć więcej szczegółów, więcej istotnych spostrzeżeń, ale i zato, co pozostawił, należy mu być wdzięcznym. Trzeba pamiętać,że z czasów tak stosunkowo dawnych nie posiada piśmiennictwotatrzańskie żadnej pracy dotyczącejludu tutejszego.Wyszłowprawdzie niewiele opisów Tatr, dotyczących i polskiej stronytych gór, ale zajmujących się przeważnie przyrodą lub dotykają­cych zaledwie pobieżnie ludu góralskiego, a pochodzących odludzi mało co obeznanych z tą okolicą. Tern bardziej należy cenićpracę człowieka, co większą część życia spędził śród owego luduna tle T a t r i miał sposobność poznać go, o ile oczywiście b y łw stanie, jako cudzoziemiec, nie mający poczucia dla słowiańskiegoducha ludu. Klein jako Niemiec i jako urzędnik p a ń s t w a zabor­czego, usiłującego zaprowadzić nowy porządek i wyplenić starenawyknienia, z istoty rzeczy b y ł narażony na rozliczne przykro­ści od ludu tatrzańskiego, zwłaszcza od rozbójników, to też mu­siała się odbić w jego pracy pewna niechęć do teg-o ludu.Główną część pracy Kleina zajmuje opis zbójników i ichsprawek. Oprócz własnego opowiadania włączył K l e i n w swąpracę wspomnienia o zbójnikach tatrzańskich, zebrane przez Blu-menfelda, leśniczego kameralnego w W i t o w i e i Poroninie. Blu-menfeld z narażeniem życia uganiał się przez lat kilkanaście zazbójnikami, chcąc ich wyplenić, a za to otrzymał nawet pochwałęod rządu austryackiego.Klein zwracał też uwagę na Tatry. Pierwszy wziął się dopomierzenia powierzchni jezior tatrzańskich, przynajmniej kilku— 3-najgłówniejszych. Chociaż praca jego nie była dokładna, ale prze­cież przez lat wiele była jedyną i korzystali z niej wszyscy pi­szący o Tatrach. Prócz tego badał głębokość Morskiego Oka,a pomiar jego dopiero niedawno został poprawiony i zastąpionynowym naukowym E. Dziewulskiego.Na wiele ważnych pytań z dziedziny znawstwa T a t r i ludutatrzańskiego znajdą się wskazówki w p r a c y Kleina. Współcześnimu podróżnicy zwiedzający T a t r y zasięgali rad i zbierali wiado­mości do własnych opisów z ust Kleina. Nawet da się odszukaćw dziele Sydowa podróżującego po Tatrach w r. 1827 w kilkumiejscach ślad, że pisał na podstawie zapisków czynionych z opo­wiadań Kleina, który chętnie udzielał wiadomości.W pracy Kleina znać, że układał ją człowiek nie bardzobiegły w władaniu piórem. Styl nie wyrobiony, za nadto jedno­stajny, sposób opowiadania nieraz pozostawiający wiele do ży­czenia.Tłómacząc jego pracę, o ile możności starałem się nadać jejwięcej żywości i zmienić styl. Chcąc jednak pozostawić pracyznamię nadane jej przez autora, czyniłem to tylko tam, gdzie na­kazywała konieczność. W treści niemieckiej umieścił autor wielewyrazów polskich, wziętych z narzecza P o d h a l a n i te oznaczonesą cudzysłowem. Prócz tego okazała się potrzeba użyć niektórychwyrazów również góralskich na określenie znaczenia słów nie­mieckich, a odnoszących się do ludu tatrzańskiego. Przypisyautora, jakie b y ł y w rękopisie, pozostawione są tak samo. Prócztego koniecznie należało dodać wiele objaśnień w rozmaitychmiejscach opisu. Żeby te objaśnienia nie przerywały toku opisuKleina, zebrałem je osobno ułożone po kolei miejsc, do którychsie odnoszą, oznaczone liczbami porządkowemi. W tych objaśnie­niach dotknąłem wielu szczegółów, których obszerniej nie mogłemtutaj rozwinąć, odkładając sobie na później obrobienie i ogłosze­nie takowych.R ę k o p i s właściwie nie jest pisany ręką samego autora, aleprzepisał go z pierwowzoru w r. 1836 J a n K a n t y Andrusikiewicz,organista i nauczyciel w Chochołowie pod Tatrami. Ów Andru­sikiewicz jest to tym znanym w dziejach 1846. roku działaczem,który wówczas natchnął lud tatrzański wręcz odwrotnym duchem,niź jakim żył lud gdzieindziej w Galicyi. P o d jego przewodemlud tatrzański zaczął zbrojne powstanie*) narodowe, gdy na „do-*) Patrz : Walery EIjasz : Kartka z dziejów Podtatrza. Dwutygodnik-dla kobiet, w Poznaniu. 1884._4 —— 5 -nosi mały okrągły kapelusz, ciemną „ c u h ę " ) , białe spodnie, —na co sukno sam sobie sporządza, — które to oba odzienianie mają podszewki. K r ó t k a koszula p o k r y w a mu ledwo pierś,nosi pas i „kierpce", z boku zawiesza n a rzemieniu nabitym gu­zikami skórzaną torbę, która mu służy za poduszkę i nigdy jejnie zdejmuje z siebie; do niej wkłada krótką faje :zkę, pieniądzei inne drobiazgi, które znalazł lub też ukradł.Na plecach nosi inną torbę*), sporządzoną z sukna b i a ł e g o ,wielkości dostatecznej do ukrycia dwu lub trzech zajęcy ; osłaniagoona w razie niepogody i służy do przechowania pożywienia,które zabiera z sobą n a w y p r a w y n a cały tydzień. Góral zwykłod święta głowę (włosy) obficiej, niż zazwyczaj namaszczać. Ko­szulę wdziewa krótszą czyściejszą i ozdobioną żółtą, mosiężną,wielką spinką5), od której zwisają krótkie łańcuszki mosiężne.W półciała przepasuje się szerokim pasem6) rzemiennym, nabijanymmałymi rozmaitej barwy guzikami *). M a ł y okrągły czarny k a p e ­lusz otacza pasek z czerwonej wstążki, za którym zatknięta wią­zanka z kwiatów górskich lub też z cisu N a nogi wdziewa nowebiałe spodnie i kierpce, opatrzone białemi onuckami**). To jest całystrój górala odświętnie u b r a n e g o do kościoła l u b n a inne uro­czystości.Szyję i uszy nosi góral zawsze odkryte ; dla uszu stanowiąochronę od zimna gęste, spadające włosy. K o b i e t y i dziewczętanoszą białe kożuchy baranie, wytrzymują jednak zimno jeszczelepiej niż mężczyźni ; często się zdarza, że w śnieg i mrozy bosoidą do kościoła niosąc w ręku boty, które przyszedłszy n a miejscewdziewają, a do domu wracając znowu zdejmują.Główne pożywienie górali stanowi „moskal", „kluski", ziem­niaki ; w nieurodzaj jedzą także zioła, liście i młode szyszki świer­kowe'), które zowią „majki" ; prócz muchomoru jedzą prawiewszystkie rodzaje grzybów bez szkody d l a zdrowia. Zdarza się,że śnieg przysypuje niedojrzały jeszcze owies, łamie g o i gniecie ;odcinają wtedy całe kiści tego owsa, suszą ziarno wraz z plewą,mielą i zjadają ! B y d l e rzadko u nich pada, nim bowiem do tegoprzyjdzie, przerzynają mu gardło***) i (choćby nawet krew nie od­chodziła) uważają j e za zdatne do jedzenia!*) Lubią zwłaszcza guziki żółtej barwy.**) Im czyściejsze onucki, tem większe zdobywa sobie uznanie u nie­3ł a c h " chłopi za podszeptem wrogim urządzili rzeź. Andrusikiewiczzbierał książki i opisy tyczące s i ę Tatr, więc otrzymawszy odK l e i n a ciekawy rękopis, przepisał g o sobie osobno.P r a c a K l e i n a powstała w r. 1827., ten bowiem r o k d a sięodszukać w treści opisu nazwany rokiem obecnym.T y t u ł pracy brzmi nieco dziwacznie : Kurze Beschreibungder K a r p a t e n aus Gebrâuchen der Einwohner, Seen, KościeliskerThale, Mineralien, Bergbau, Waldern, Pflanzen, Thieren undR à u -bern. Beschrieben von F . K .Przetłumaczywszy opis Kleina, zachowałem układ taki sam,co vv pierwowzorze. Autor pooznaczał napisami osobne ustępy,które pozostawiłem również, dodawszy tylko napisy, którychb r a k o w a ł o i oddzieliwszy napisem opowiadanie Blumenfelda, wcie­lone do p r a c y Kleina. Dołączyłem także spis treści opisu Kleina.Dostęp do rękopisu złożonego w Bibliotece Jagiellońskiejułatwił mi szanowny Kustosz tejże p . Dr. W ł a d y s ł a w Wisłocki,udzielił też pomocy w nadzorowaniu przepisywacza rękopisu dlamnie, za co serdeczne wyrażam podziękowanie.Treść : Zwyczaje mieszkańców. — Droga do Morskiego Oka. — Morskie Oko. —Czarny Staw. — Pięć Stawów. — Siedm Stawów. — Dolina Kościelisk. —Kopaliny. — Górnictwo. — Lasy i rośliny. — Zwierzgta. — Zbójnicy ta­trzańscy.— Opowiadanie Blumenfelda o zbójnikach —Właściwości zbójników.Krótki opis Tatr1)składający się z opisu zwyczajów mieszkańców, jezior, doliny Kościelisk, mine­rałów, górnictwa lasów, roślin, zwierząt i zbójnikówprzezZwyczaje mieszkańców.„Góral" tatrzański ma wzrost mierny*), silne kości i mięśnie,jasną zdrową cerę twarzy i bardzo białe zęby, które zawdzięczajedzeniu „moskala"**) i żuciu zywicy'J. Góral od dzieciństwa wytrzy­mały jest n a wpływy powietrzne, dlatego latem i zimą używa je­dnakiego odzienia; w największy upał***) jak i w najcięższe zimno*) We wsiach leżących pod samemi Tatrami, jak np. w Zakopanem,Olczy i wielu innych znajdują, się ludzie silnie zbudowani.**J Jestto okrągły placek, upieczony z mąki owsianej, zazwyczaj co-dzieu przyrządzany.#**) "w pełni lata w miejscach zacisznych i ładnych bywa gorąco ucią­żliwe. Góral w krótkiej koszuli szuka cienia i chłodzi się wodą źródlaną.***) Jeżeli nie mają pod ręką noża, rozdzierają gardło kamieniem lubkawałkiem drzewa.wiast. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tlumiki.pev.pl