Polska Święta Stygmatyczka, Święci,stygmatycy,cuda

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Polska �wi�ta StygmatyczkaObecnie Katarzynka nie �yje. Zmar�a 24 sierpnia 1986 r. Jan Pawe� II zna� j� i od czasu do czasu widywa�.Katarzynka by�a �l�zaczk�, nie umia�a pisa� ani czyta�. W modlitwach z innymi cz�sto na zako�czenie ekstazy modli�a si� w wielu j�zykach.Osobi�cie by�em u Katarzynki. By�y to lata osiemdziesi�te. Widzia�em jej rany na nogach i r�kach. Mia�em okazj� nawet je poca�owa�. Pomimo podesz�ego wieku, Katarzynka mia�a twarz dziecka. U�miecha�a si� te� jak dziecko. Wspania�a osoba.W czasie kiedy by�em u Katarzynki, na sam koniec przemawia� przez jej usta Ojciec Pio. By�o to do�� d�ugie b�ogos�awie�stwo po �acinie. Wiesiu Matuch - autor strony System Mi�o�ci Narod�wCi�kie prze�ycia rodzinne, kt�re przesz�a ju� w dzieci�stwie, wyry�y na jej duszy g��boki �lad. Jednocze�nie ujawni�y co� co mo�na nazwa� przedziwn� m�dro�ci� i heroizmem dzieci�stwa. �wiadczy o tym jej zachowanie w skrajnych sytuacjach, kiedy to w wieku dziesi�ciu lat, wyp�dzona z domu przez ojca alkoholika, w czasie zimy, zatrzymuje si� boso pod przydro�nym krzy�em i prosi Zbawiciela o nawr�cenie swego ojca. Jak heroiczne musia�o by� zaparcie si� siebie, by w tak trudnym momencie samemu wybaczy� i prosi� o wybaczenie? To nie s� pierwsze, ale jak�e wielkie owoce oddzia�ywania Ducha �wi�tego na jej dusz�.Katarzynka jest jedn� z tych, kt�re przysz�y na �wiat po to, aby nosz�c w sobie skumulowane cierpienia samego Chrystusa pomaga� drugim i kt�rych �ycie up�ywa�o na przyjmowaniu ludzi przychodz�cych prosi� o pomoc: o uzdrowienie, o recept�, o proste tajemnicze s�owo, kt�re przywraca nadziej�. Przy-chodzimy do nich z ogromn� nadziej� i od razu nazywamy ich po imieniu. Kobieta jest w domu. Pukamy. Wchodzimy. Ona tam jest. Czeka na nas. Tak� by�a ta, kt�rej nie mo�na by�o nazwa� inaczej jak Katarzynk�.Ale trzeba wspi�� si� wy�ej, o wiele wy�ej, aby dok�adnie j� opisa�. Katarzynka by�a mistyczk�, mistyczk� pierwszej wielko�ci, cho� prost� i niepi�mienn�. Jest tajemnic� Bo�ego wyboru, kt�ry wynosi maluczkich a mo�nym si� sprzeciwia. Mistycy, niczym gwiazdy, r�ni� si� wielko�ci�. Pos�uguj� si� tutaj s�owem mistyk w jego technicznym znaczeniu. Mistycyzm jest bez- po�rednim kontaktem z transcendentn� Rzeczywisto�ci�. Mistyk ma wra�enie, �e posiada nie mniej, lecz wi�cej wiedzy i �wiat�a, �e komunikuje z Bytem niesko�czonym. To, co Beethoven m�wi� o muzyce: �e jest ona wy�szym stopniem m�dro�ci, mistyk m�g�by przyj�� w stosunku do swoich stan�w. Najbardziej niezwyk�ym jest ekstaza, w kt�rej wi�zy ze �wiatem s� zerwane. Istnieje jeszcze wiele innych stan�w, kt�re doktorzy wszystkich wielkich religii nazwali, wyr�nili, skata-logowali. Katarzynka pozna�a chyba te wszystkie mistyczne stany. By�a stygmatyczk�, a stygmatycy s� per�ami na niebie �wi�to�ci. Nale�� do tej kategorii �wi�tych, na kt�rych ciele najwyra�niej odbijaj� si� widzialne �lady i cierpienia samego Chrystusa, poprzez kt�rych Chrystus cierpi najpe�niej, a oni sami wsp�uczestnicz� w kontynuacji dzie�a zbawienia ludzko�ci. Polska ma wielu �wi�tych, ale o stygmatykach nie s�ycha�.Jaka by�a historia tej, kt�r� Chrystus wyni�s� tak wysoko? O tym pokr�tce trzeba opowiedzie�.Katarzyna Szymon, c�rka Jana i Anny z domu Mazur urodzi�a si� 21 pa�dziernika 1907 r. w Studzienicach ko�o Pszczyny. Chrzest �w. i I Komuni� �w. przyj�a w parafialnym ko�ciele Wszystkich �wi�tych w Pszczynie. By�a najm�odszym z sze�ciorga dzieci. Po uko�czeniu pierwszego roku �ycia umiera matka. Ojciec �eni si� po raz drugi. Katarzynka ma trudne dzieci�stwo. Nie kochana przez macoch�, bita cz�sto przez ojca alkoholika, ca�� si�� czerpie z modlitwy. W szkole trzyklasowej wykorzystywana, pogardzana i wy�miewana przez innych, uczy si� pokornie d�wiga� ci�kie brzemi� krzy�a, kt�re w zjednoczeniu ze Zbawicielem nabiera lekko�ci. Jak to mo�liwe, �eby tak ma�e dziecko umia�o znajdowa� pociech� i pomoc w modlitwie? Pewne znaki wskazuj�, i� od wczesnego dzieci�stwa ma kontakt z niebem. Gdy mia�a 10 lat, w pewien mro�ny wiecz�r ojciec wyrzuci� j� z domu. Biegn�c boso po �niegu, znalaz�a si� przed przydro�nym krzy�em. Tam us�ysza�a g�os: Czego chcesz c�reczko ode Mnie? Odpowiedzia�a: Dobry Jezu, chc�, aby ojciec nawr�ci� si�, nie pi� w�dki i nie bi� nas dzieci. Moje dziecko, id� do domu, ojciec tw�j nawr�ci si�. Wracaj�c powtarza�a te s�owa: Ojciec m�j nawr�ci si�. I rzeczywi�cie, ojciec nawr�ci� si�, poprawi�, a nawet wst�pi� do III Zakonu �w. Franciszka. Pewnego razu siedz�c na le�nym pniaku s�yszy skierowane do siebie s�owa Dzieci�tka Jezus: B�dziesz d�ugo �y� na ziemi i b�dziesz bardzo cierpie�, ale ty to przetrwasz. I rzeczywi�cie, jej �ycie by�o jednym pasmem cierpienia, cz�sto skrapianego �zami.Ojciec Pio cz�sto przemawia� przez Katarzynk� w ekstazie. Inni mogli s�ysze� g�os Ojca Pio. Ja te� s�ysza�em b�ogos�awie�stwo po �acinie.Gdy umar� ojciec, Katarzynka wyrzucona przez bratow� z domu, musi tu�a� si� w�r�d obcych. Do rozpocz�cia II wojny �wiatowej mieszka w Por�bie k. Pszczyny. P�niej w czasie dzia�a� wojennych, zmuszona opu�ci� wraz z mieszka�cami miejsce zamieszkania, w�druje wraz z grup� przez cztery miesi�ce bez dachu nad g�ow�. Po powrocie miejsca ju� dla niej nie by�o. Zamieszkuje w Cielmicach k. Tych�w, gdzie pozostaje do ko�ca wojny. Po wojnie przenosi si� do Pszczyny, gdzie mieszka do 1976 r. Po tym czasie, kilkakrotnie zmienia miejsce zamieszkania. Ostatnim etapem jej ziemskiej w�dr�wki staje si� rodzina pani Marty Godziek, zamieszka�a w Katowicach Kostuchnie przy ul. Stabika 50. Katarzyna czuje si� tu wreszcie szcz�liwa, dzi�kuj�c Panu Bogu i pani Marcie za dobro� jej okazan�. Katarzynka od dzieci�stwa ci�ko do�wiadczana, prowadzi bogate �ycie duchowe. Owocuje ono pojawieniem si� stygmat�w 8 marca 1946 r. w pierwszy pi�tek Wielkiego Postu. Stygmaty pojawiaj� si� na obu d�oniach r�k, na stopach i na boku, a tak�e �lady w miejscach, gdzie Chrystus nosi� koron� cierniow�. Towarzysz� im bolesne cierpienia. Stygmaty pocz�tkowo by�y ma�o widoczne, nie mo�na jednak by�o ukry� towarzysz�cych cierpie�. Cierpia�a bardzo w �rody i pi�tki. Wtedy rany krwawi�y, a krew sp�ywa�a nawet z oczu. Towarzyszy� ogromny b�l. Dodatkowo b�lu przysparza� jej og�lny bardzo ci�ki stan zdrowia, b�d�cy skutkiem ci�kich prze�y� z okresu dzieci�stwa i okupacji. W czasie, gdy szczeg�lnie niedomaga�a i nie mog�a p�j�� do ko�cio�a, Hostia w cudowny spos�b pojawia�a si� jej na j�zyku. W 1984 r. zjawisko to zosta�o utrwalone na fotografii.Katarzyna Szymon zmar�a 24 sierpnia 1986 r., w niedziel� o 15.30, prze�ywszy 79 lat, w powszechnej opinii �wi�to�ci. Pomimo bardzo niesprzyjaj�cych warunk�w atmosferycznych w pogrzebie uczestniczy�o ok. 20 tys. os�b, co zosta�o utrwalone na zdj�ciach i kasetach video. Od chwili �mierci do pogrzebu up�yn�o 100 godzin, a cia�o Katarzyny zachowa�o nadzwyczajn� �wie�o��, kolor i elastyczno��.Katarzyna w swoim �yciu wiele modli�a si� za dusze cierpi�ce i za grzesznik�w, kt�rzy oddalili si� od Boga. W swoim ustnym testamencie zobowi�zuje wszystkich do modlitwy za zmar�ych oraz za nawr�cenie grzesznik�w, zw�aszcza tych najbardziej zatwardzia�ych. Istniej� liczne �wiadectwa jej po�miertnej pomocy, kt�re wskazuj�, �e przebywa w chwale Nieba i stamt�d or�duje za nami. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tlumiki.pev.pl